BMW jest samochodem, który imponuje swoimi osiągami i techniką, jednak każde auto jest też znakomicie zaprojektowane z punktu widzenia stylistyki. Wszystko to wynik idealnego połączenia proporcji, powierzchni i detali.
Nadwozie BMW cechuje się niezwykłą elegancją, dynamiką i sportowym wyglądem. Projektanci BMW uzyskali to poprzez połączenie cofniętej kabiny, długiej maski silnika i sporego rozstawu osi. Każdy model jest dokładnie indywidualizowany poprzez akcentowanie profilowanych powierzchni i dokładne prowadzenie linii nadwozia. Na koniec zostaje okraszenie całości drobnymi akcentami, które dopełniają wygląd samochodu.
Wyjątkowy styl nadwozia BMW jest rozpoznawalny na całym świecie już od wielu lat. Marka konsekwentnie trzyma się określonej stylistyki i stale ją adaptuje do nowych aut. Każdy, nowy model BMW nosi znamiona wieloletniej tradycji, cech charakterystycznych dla tej marki i wyjątkowości.
Jednym z takich elementów jest dwuczęściowy grill, zwany również „nerkami”. Pierwszy raz taka atrapa chłodnicy została wykorzystana w modelu BMW 303 na Międzynarodowym Salonie Samochodowym w Genewie i z czasem stała się symbolem tej marki. „Nerka” na przestrzeni lat była wielokrotnie modyfikowana, ale wciąż możemy ją znaleźć przy masce każdego samochodu BMW.
Front BMW jest rozpoznawalny w moment nawet przez laika motoryzacyjnego. Jednym z cech charakterystycznych jest wspomniana wyżej „nerka”, zamontowany nad nią emblemat a także podwójne, okrągłe reflektory. Podwójne, okrągłe reflektory sprawiają wrażenie, że samochód jest skupiony na jeździe i uważnie patrzy na drogę.
Nadwozie BMW posiada charakterystyczną linię przetłoczenia, biegnącą od frontu w kierunku tyłu, formując je na kształt klina, co sprawia, że jego wygląd zapiera dech w piersiach. Linia dzieli starannie wyprofilowane powierzchnie boczne, nadaje efekt przyspieszenia nawet podczas postoju i uwypukla dynamiczny charakter auta. Wytrawny koneser zobaczy także, że klamki drzwi są zamontowane w linii przetłoczenia, co także może się podobać.
Omawiając stylistykę nadwozia BMW, nie sposób nie wspomnieć tzw. „Hofmeister kink”, a więc załamanie linii szyby u dołu tylnego słupka dachowego. Nazwa wzięła się od Wilhelma Hofmeistra, który zapoczątkował to rozwiązanie w samochodach z bawarskiego koncernu w 1961 r. Zagięcie Hofmeistra stosowane jest w większości BMW i jest swego rodzaju stylistycznym odzwierciedleniem dynamiczności i napędu na tylne koła BMW.
Niespotykane poza BMW są także lampy tylne w kształcie L, które zwracają uwagę kierowców na drodze. Lampy diodowe są tak skonstruowane, że wyglądają jakby żarzyły się od środka. Jednak nie tylko wyglądają znakomicie, są także niezwykle funkcjonalne, bowiem dzięki poziomym uwypukleniom zapewniona jest optymalna widoczność.